Piotr Kruczkowski, były prezydent Wałbrzycha, zawiesił członkostwo w PO. To efekt postępowania świdnickiej prokuratury, do której wpłynęły dwa zawiadomienia od b. prezesa i b. wiceprezesa dwóch różnych spółek miejskich. Zarzucają oni Kruczkowskiemu, że domagał się pieniędzy.

W oświadczeniu przesłanym Kruczkowski napisał, że stanowczo zaprzecza wszelkim wypowiedziom medialnym Ireneusza Zarzeckiego, b. prezesa Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji, zamieszanego - według Kruczkowskiego - "w defraudację 500 tys. zł z kasy spółki".

To skandaliczna próba obrony Zarzeckiego, który poprzez atak próbuje odwrócić uwagę opinii publicznej od toczącego się w jego sprawie postępowania prokuratorskiego. Tylko prokuratura może skutecznie wyjaśnić motywy jego działania i faktyczne przeznaczenie zdefraudowanych przez niego pieniędzy - czytamy w oświadczeniu b. prezydenta Wałbrzycha. Kruczkowski poinformował, że zawiesza swoje członkostwo w PO do czasu wyjaśnienia sprawy.

W Prokuraturze Okręgowej w Świdnicy znajdują się w sumie trzy zawiadomienia dotyczące ewentualnych nieprawidłowości związanych z pieniędzmi z dwóch miejskich spółek w Wałbrzychu. Chodzi o Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji (MPK) i Miejski Zarząd Budynków (MZB) w Wałbrzychu.