Czterej mężczyźni, zatrzymani przez CBA w śledztwie dotyczącym oszustw, płatnej protekcji i przywłaszczenia sobie funkcji publicznej, usłyszeli w katowickiej Prokuraturze Regionalnej zarzuty. Chodzi o ministra sprawiedliwości w rządzie Marka Belki (w latach 2004-2005), a obecnie radcę prawnego Andrzeja K., jego współpracownika z kancelarii Piotra K., gdańskiego biznesmena Marka S. i byłego funkcjonariusza Wojskowych Służb Informacyjnych Jerzego K.

Jak poinformował rzecznik Prokuratury Regionalnej w Katowicach prok. Waldemar Łubniewski, do środowego wieczora zakończyły się czynności prokuratorskie z udziałem Jerzego K. i Marka S. Obaj złożyli wyjaśnienia.

Wobec obu podejrzanych prokurator zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 10 tys. złotych, dozoru policji oraz zakazu opuszczania kraju - podał rzecznik.

W środę późnym wieczorem wciąż trwały natomiast przesłuchania Andrzeja K. i jego współpracownika Piotra K. O zastosowanych wobec nich środkach zapobiegawczych prokuratora ma poinformować w czwartek rano.

Wcześniej Prokuratura Krajowa podawała, że stawiane zatrzymanym zarzuty dotyczą m.in. usiłowania dokonania oszustw, płatnej protekcji i przywłaszczenia sobie funkcji publicznej.

Te ostatnie zatrzymania przeprowadzono w ramach śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Regionalną w Katowicach, w którym już w styczniu zarzuty usłyszało osiem osób.

Jak poinformowała teraz Prokuratura Krajowa, z ustaleń śledztwa wynika, że osoby podejrzane i inne należące do tej grupy przestępczej kontaktowały się z wybranymi przez siebie przedstawicielami instytucji państwowych i firm działających przeważnie w branży paliwowej i farmaceutycznej, podając się za agentów służb specjalnych: SKW, ABW i CBA.

Członkowie grupy m.in. deklarowali, że w zamian za korzyści majątkowe podejmą się załatwiania spraw i roztoczą nad takimi firmami swoisty "parasol ochronny". W ramach tej "ochrony" mieli zapewniać, że wobec współpracującego z nimi podmiotu nie zostaną wszczęte przez organy skarbowe i policję postępowania kontrolne i karne.

Według informacji PK, do popełnienia tych przestępstw dochodziło od lipca 2015 do grudnia 2017 roku w Warszawie i kilku innych miejscowościach.

Zatrzymanym w tej sprawie pod koniec stycznia prokurator zarzucił udział w zorganizowanej grupie przestępczej i popełnienie innych przestępstw, w tym o charakterze korupcyjnym. Na wniosek prokuratora sąd tymczasowo aresztował pięciu zatrzymanych. Wobec pozostałych trzech zastosowano poręczenia majątkowe, dozór policji i zakaz opuszczania kraju.


(e)