Możliwą zmowę przetargową trzech firm przy zamówieniu dla policji wykrył Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Chodzi o postępowanie z 2015 roku w sprawie kupna przez Komendę Główną Policji urządzeń kryptograficznych.

Możliwą zmowę przetargową trzech firm przy zamówieniu dla policji wykrył Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Chodzi o postępowanie z 2015 roku w sprawie kupna przez Komendę Główną Policji urządzeń kryptograficznych.
Zdj. ilustracyjne /Adam Górczewski /RMF FM

Według UOKiK-u, podczas postępowania przetargowego doszło do złożenia tzw. ofert kurtuazyjnych. To jedna z form wpłynięcia na proces wyboru ofert. Przedsiębiorcy ustalają między sobą, że jeden z nich złoży ofertę zdecydowanie mniej korzystną od wytypowanej do zdobycia zamówienia. Uwiarygadnia to konkurencyjność.

W tym przypadku trzy firmy - jak podaje UOKiK, chodzi o spółki: Enigma Systemy Ochrony Informacji z Warszawy, Enamor z Gdyni i Koncept z Warszawy - miały porozumieć się tak, by najkorzystniejsza - tutaj: najtańsza - oferta stała się niewiarygodna. W tym celu wartość proponowanych przez siebie urządzeń zawyżyły nawet ponad trzykrotnie.

Jak wyjaśnia na swych stronach UOKiK:

Cytat

W zakwestionowanym przetargu Enigma wystąpiła w ramach konsorcjum, a także przygotowała oferty podwykonawcze spółkom Enamor i Koncept. Ceny zaproponowane przez dwóch ostatnich przedsiębiorców były identyczne, wynikały z przedstawionych im przez Enigmę ofert podwykonawczych i wynosiły ponad 22 mln zł. Były one wyższe niż szacunkowa wartość zamówienia określona przez zamawiającego (blisko 17 mln zł), oferta Enigmy (blisko 15 mln zł) oraz czwartego uczestnika przetargu - spółki Krypton Polska (ok. 6 mln zł).

Cytat

W ocenie urzędu propozycje Enamor i Koncept mogły być ofertami kurtuazyjnymi. W ten sposób zmawiający się mogli próbować sztucznie wykazać, że cena złożona przez Krypton Polska jest rażąco niska, i wyeliminować tego przedsiębiorcę z przetargu.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Te działania nie przyniosły jednak efektu: wygrała najtańsza firma.

Przedsiębiorstwom podejrzewanym o zmowę grozi kara w wysokości 10 procent obrotu.

(mpw, e)