Prokuratura wyjaśnia okoliczności incydentu, do którego doszło w Wielki Czwartek w Muszynie w Małopolsce. Grupa mieszkańców tej miejscowości poskarżyła się na brutalną - ich zdaniem - interwencję policji. Zawiadomienie w tej sprawie złożyli także funkcjonariusze, którzy również uważają się za poszkodowanych.

Do incydentu doszło późnym wieczorem w Wielki Czwartek przed jednym ze sklepów w Muszynie. Grupa młodych ludzi miała zachowywać się głośno i wulgarnie. Podczas interwencji miejscowej policji doszło do przepychanek.

Policjanci twierdzą, że zostali zaatakowani i znieważeni, dlatego zawiadomili prokuraturę. Śledczy sprawdzą, czy doszło do czynnej napaści na funkcjonariuszy. Swoje zawiadomienie złożyli także zatrzymani przez policję mężczyźni. Dowodem na ich brutalne potraktowanie ma być film zamieszczony w sieci. Na nagraniu widać między innymi, jak jeden z policjantów wytrąca z ręki telefon komórkowy jednemu z nich.

(bs)