"Nie występowałbym z tą propozycją, gdybym nie uzgodnił jej wcześniej z premierem i ministrem finansów" - mówi Michał Boni o kompromisie ws. 0,5-procentowego odpisu podatkowego na Kościoły i związki wyznaniowe, który ma zastąpić Fundusz Kościelny. Szacunki kwoty, która trafiłaby do Kościołów w wyniku odpisu, są różne, ale w rozmowie z reporterką RMF FM Boni mówi o optymistycznym wariancie 140 milionów złotych dla wszystkich Kościołów.

Boni podkreśla, że te wyliczenia zna szef resortu finansów, który był zwolennikiem niższego odpisu. Początkowo rząd proponował, by odpis wynosił 0,3 procent, co dawałoby Kościołom 90 milionów złotych.

Stanęło na 0,5-procentowym odpisie, o czym Boni poinformował po spotkaniu rządowego i kościelnego zespołu konkordatowego. Nie występowałbym z tą propozycją, nie mając odbytych rozmów, rzucając się na głęboką wodę - podkreślił później w rozmowie z naszą reporterką Agnieszką Burzyńską. Zastrzegł jednak, że ostateczną decyzję podejmie rząd.

Minister liczy też na akceptację przedstawicieli innych Kościołów niż katolicki, choć glosy płynące z tej strony są sceptyczne.

Początkowo rząd proponował 0,3 procent, Kościół minimum 0,8 procent

Dobrowolny odpis podatkowy na Kościół w wysokości 0,5 procent miałby być możliwy od początku 2014 roku i funkcjonować podobnie jak dobrowolny odpis podatkowy na rzecz organizacji pożytku publicznego.

Do tej pory rząd proponował, by odpis wynosił 0,3 procent, a w ocenie Episkopatu Polski powinien on wynosić 0,8 - 1 procent. Strona kościelna podkreślała jednak, że ze względu na sytuację ekonomiczną kraju jest gotowa zaakceptować rozwiązanie kompromisowe, czyli odpis w wysokości 0,5 procent.