Osoby ubogie, mieszkańcy biedniejszych regionów, starsi oraz dzieci są najbardziej narażeni na zanieczyszczenie powietrza, hałas oraz skrajne temperatury – wynika z Raportu Europejskiej Agencji środowiska. Szczególnie dotyczy to południa i wschodu Europy – także Polski.

Europejska Agencja Rozwoju Środowiska wzięła pod lupę dane dotyczące zagrożeń środowiskowych i czynników społeczno-ekonomicznych. Po ich przeanalizowaniu ostrzega, że pomimo ogólnej poprawy jakości środowiska w Europie, zdrowie najsłabszych obywateli Europy nadal jest nieproporcjonalnie narażone na zagrożenia.

Raport pokazuje, że regiony Europy Wschodniej, w tym Polska, Słowacja, Rumunia i Węgry oraz regiony w Europie Południowej w szczególności: Grecja, Hiszpania, Portugalia i Włochy są bardziej narażone na oddziaływanie zanieczyszczeń powietrza.

Powodem jest m.in. złej jakości paliwo, np. węgiel wykorzystywany w przestarzałych piecach do ogrzewania domów. Rozwiązaniem tego problemu jest podłączenie domów do sieci ciepłowniczej i wyeliminowanie w ten sposób indywidualnego ogrzewania.

Jeśli chodzi o jakość powietrza, obraz nie jest jednak jednoznaczny. W bogatszych regionach UE, w tym w dużych miastach, występuje bowiem zwykle wyższy poziom dwutlenku azotu (NO2), głównie z powodu dużego zagęszczenia ruchu drogowego i działalności gospodarczej. Jednak wewnątrz tych regionów uboższe społeczności są zwykle narażone na wyższe miejscowe poziomy NO2. Bogatsi mogą pozwolić sobie na wyprowadzkę poza najbardziej zanieczyszczone obszary. To samo dotyczy narażenia na hałas, np. w pobliżu lotnisk, czy autostrad.

Na zanieczyszczenia szczególnie podatne są małe dzieci, które oddychają powietrzem będącym najbliżej poziomu ulicy. Szkodzi im też hałas, dlatego eksperci radzą np. instalowanie konstrukcji ochronnych na zewnętrznych placach zabaw.

Innym problemem, który widoczny jest bardziej na południu Europy, są skrajne temperatury. W wielu regionach Bułgarii, Chorwacji, Grecji, Hiszpanii, Portugalii i Włoch mieszkańcy to osoby z niższymi dochodami i poziomem wykształcenia. Występuje tam też wyższy poziom bezrobocia i liczniejsza populacja osób starszych. EEA wskazuje, że te czynniki społeczno-demograficzne mogą obniżać zdolność ludzi do reagowania na upał i unikanie go, a tym samym mogą prowadzić do negatywnych efektów zdrowotnych.

Opracowanie: