Adam G., skazany w głośnym procesie na 20 lat więzienia za rozbój i śmiertelne ranienie nożem belgijskiego nastolatka, został wydany Polsce - ogłosiło ministerstwo sprawiedliwości Belgii. Mężczyzna w naszym kraju odbędzie karę więzienia.

Wiadomo, że do przekazania Adama G. stronie polskiej doszło dzisiaj, choć resort nie ujawnia żadnych szczegółów.

Adam G. zabiegał, by odbywać karę w Belgii, a nie w Polsce. Jego obrońcy twierdzili, że w polskich więzieniach Adamowi G., który jest Romem, grożą rasistowskie prześladowania.

Ponadto Adam G., pozostając w Belgii, mógłby się ubiegać o przedterminowe zwolnienie już po odsiedzeniu jednej trzeciej wyroku.

Zgoda Adama G. na wydanie Polsce nie była potrzebna - poinformowało belgijskie ministerstwo. Za decydujące uznało stanowisko polskiego wymiaru sprawiedliwości, który domagał się wydania skazanego. W styczniu belgijski sąd apelacyjny potwierdził, że powinno dojść do przekazania. Obrona Adama G., wbrew wcześniejszym deklaracjom, nie wniosła kasacji od tej decyzji.

17-letni Joe zginął od siedmiu ciosów nożem 12 kwietnia 2006 roku, kiedy nie chciał oddać napastnikom swojego odtwarzacza MP3. Morderstwo wstrząsnęło Belgią; krótko po tej tragedii w pokojowym marszu przeciwko przemocy w Brukseli wzięło udział 80 tys. osób. Mariusz O., młodszy z zabójców Joe Van Holsbeecka na Dworcu Centralnym w Brukseli, został przedterminowo zwolniony z zakładu poprawczego i wrócił już do Polski.