Była posłanka Platformy Obywatelskiej Beata Sawicka nie będzie aresztowana. Tak zdecydował poznański sąd. Dodatkowo orzekł, że zatrzymanie Sawickiej przez Centralne Biuro Antykorupcyjne było bezzasadne.

Muszę powiedzieć, że tak wnikliwego uzasadnienia dawno nie słyszałem i absolutnie jest to zwycięstwo normalności. Areszt tymczasowy może być stosowany tylko i wyłącznie wtedy, gdy inne środki nie mogą być stosowane. Sędzia stwierdził wyraźnie, że tutaj areszt w żaden sposób nie jest potrzebny, by zabezpieczyć prawidłowy bieg procesu - powiedział adwokat Aleksander Pociej.

Sawicka podejrzewana jest o zachęcanie i pomoc w korupcji, płatną protekcję i powoływanie się na wpływy w organach władzy.

Była posłanka wzięła 50 tys. zł złotych łapówki od podstawionych agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Odpowie też za pomoc w ustawianiu przetargu na kupno działki. Złapany razem z nią w październiku burmistrz Helu trafił na trzy miesiące do aresztu.