W przepompowni ścieków Ołowianka w Gdańsku trwa montaż nowego silnika, który w nocy dotarł z Holandii. Gdy urządzenie zostanie zamontowane i uruchomione, będzie można zakończyć awaryjny zrzut ścieków do Motławy.

Ścieki do Motławy wpływają już od ponad 40 godzin.

Urządzenia w Przepompowni Ścieków Ołowianka - odbierającej 60 procent nieczystości z terenu Gdańska i odprowadzającej je do Oczyszczalni Wschód - przestały działać we wtorek przed południem. Awaria spowodowana została zalaniem komory pomp i znajdujących się tam czterech silników: dwóch głównych i dwóch zapasowych. Od wtorkowego wczesnego popołudnia ścieki zrzucane są do Motławy i Zatoki Gdańskiej.

Wczoraj przed południem wiceprezes spółki Saur Neptun Gdańsk (SNG) Jacek Kieloch informował na konferencji prasowej, że "jedną z prawdopodobnych przyczyn awarii były dwa krótkotrwałe zaniki napięcia, które nastąpiły po sobie w bardzo krótkim czasie". Stanisław Mikołajski dyrektor do spraw eksploatacji spółki SNG precyzował, że po pierwszym zaniku napięcia silniki stanęły, a specjalna zasuwa odcięła dopływ ścieków do przepompowni, gdy silniki znów ruszyły, a zasuwa ponownie się otworzyła, ciśnienie ścieków było już tak duże, że "został wyrwany właz i ścieki przelały się do komory pomp", w której znajdowały się silniki.

W środę oświadczenie w tej sprawie wydała spółka Energa Operator. Poinformowała ona, że "przepompownia ścieków Ołowianka jest zasilona dwiema liniami średniego napięcia (...) z dwóch różnych transformatorów 110/15 kV". W oświadczeniu poinformowano też, że z informacji posiadanych przez Energę Operator wynika, iż "w stacji tej jest zainstalowana automatyka SZR (System Załączenia Rezerwy) - celem automatycznego przełączenia podczas awarii jednego z zasilań". "Oba zasilacze do stacji Przepompownia Ścieków Ołowianka wczoraj (15.05) były załączone. W związku z tym, nie jest prawdą, że nastąpiło obniżenie na obu zasilaczach dla Przepompowni Ścieków Ołowianka" - napisano też w oświadczeniu.

W odpowiedzi zamieszczonej przez SNG w środę wieczorem na portalu społecznościowym, firma ta podkreśliła, że podczas konferencji prasowej informowała "o prawdopodobnych przyczynach awarii". 

Według danych zarchiwizowanych w naszym komputerowym systemie sterowania i archiwizacji danych, zanik zasilania we wtorek 15 maja 2018 roku na Przepompowni Ścieków Ołowianka miał miejsce dwukrotnie. Pierwszy o godzinie 8:21:01, drugi o 9:35:33 - napisano też na portalu.

Dodano, że "w celu potwierdzenia zaniku napięcia koordynator ds. utrzymania energetyki i automatyki SNG dzwonił do Rejonowego Dyspozytora Mocy firmy Energa Operator i uzyskał informację o zaniku napięcia na jednej sekcji średniego napięcia 15kV zasilającej Przepompownię Ścieków Ołowianka". Jako odpowiedzialny podmiot nie ferujemy wyroków. Czekamy na wyniki prac niezależnego zespołu eksperckiego - podkreślono.

Przedstawiciele SNG podkreślili, że "spożywanie wody z kranu jest bezpieczne". Woda dostarczana jest mieszkańcom Gdańska systemem wodociągowym, który jest niezależny od systemu kanalizacyjnego. Wodociąg dostarcza gdańszczanom wodę pobieraną z 8 ujęć głębinowych, 1 ujęcia drenażowego, 1 powierzchniowego w Straszynie - zaznaczyła firma ponownie apelując do mieszkańców "o racjonalne używanie wody" tak, by nie zwiększać ilości ścieków.