Z kłopotami wystartował dziś w całej Polsce Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań. Każdy Polak może samodzielnie spisać się przez internet. Jednak nie jest to proste. Strona, która do tego służy się nie otwierała. Obecnie działa, ale zbyt powoli by udało się wypełnić wniosek bez problemu.

Z kłopotami wystartował dziś w całej Polsce Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań. Każdy Polak może samodzielnie spisać się przez internet. Jednak nie jest to proste. Strona, która do tego służy się nie otwierała. Obecnie działa, ale zbyt powoli by udało się wypełnić wniosek bez problemu.
/Michał Dukaczewski /RMF24

Główny Urząd Statystyczny zapewnia, że wszystko powinno funkcjonować sprawnie.  Internetowy samospis to jednak nie jedyny sposób by wziąć udział w obowiązkowym badaniu. Możemy poczekać na telefon od rachmistrza. Ci zaczną pracować od 4 maja. Będą do nas dzwonić, a jeśli epidemia koronawirusa pozwoli wyjdą w teren.

W ankiecie mamy pytania m.in. o obywatelstwo, wykształcenie i liczbę domowników. Musimy podać szczegółowe dane dotyczące wielkości i własności naszego mieszkania, a także jego powierzchni i sposobu ogrzewania.

Podajemy nie tylko dotyczące naszej osoby, ale także współdomowników. Są także pytania, które można uznać za bardzo osobiste - jak wyznanie, poczucie przynależności narodowej i bycie w związku partnerskim - tutaj możemy jednak nie odpowiadać.

Opracowanie: