Część mieszkańców Piotrkowa Trybunalskiego nie ma centralnego ogrzewania i ciepłej wody. To efekt awarii na głównej magistrali ciepłowniczej w mieście. Ciepła nie ma w ok. 80 blokach, a awaria ma zostać usunięta do jutra.

Jak powiedział dyrektor techniczny piotrkowskiego Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej Włodzimierz Rózga, do awarii doszło na głównej magistrali ciepłowniczej w Piotrkowie, na odcinku pomiędzy dwoma poborami ciepła. Z tego odcinka odchodzi sieć rozdzielcza zasilająca osiedle Słowackiego - Północ. Bez ogrzewania jest osiem i pół tysiąca mieszkańców. 

Usuwanie awarii będzie trwało tak długo, bo pracownicy Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej muszą dostać się do miejsca, gdzie uszkodzona została rura ciepłownicza. Pracownicy ZGK mają pracować przez całą noc, na trzy zmiany. Awaria jest wyjątkowo trudna do usunięcia, bo rura pękła na łączeniu z drugą. Nie można założyć obejścia gorącej wody, tylko trzeba wyciąć fragment starego ciepłociągu i wspawać nowy.

Dopiero po dwóch, trzech godzinach od usunięcia awarii mieszkańcy Piotrkowa Trybunalskiego w Łódzkiem, znów będą mieli ciepłe kaloryfery. Taki czas jest potrzebny - nawet przy wykorzystaniu dwóch ciepłowni równocześnie - żeby gorąca woda dopłynęła ciepłociągiem do mieszkań.

Przeprowadzamy się do rodziny na te kilka dni - powiedział naszej reporterce mieszkaniec Piotrkowa. Mąż dzwonił i pytał, czy ma kupić farelkę - mówiła zmarznieta kobieta.

Według zapewnień prezesa Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej, Sylwestra Łopatowskiego, w mieszkaniach piotrkowian powinno robić się ciepło w środę około 9:00 rano. 

j.