W ciągu ostatnich sześciu tygodni władze Arabii Saudyjskiej aresztowały 44 osoby podejrzane o związki z siatkami terrorystycznymi, m.in. z al-Qaedą. Część z nich – według informacji przekazanych przez saudyjskiego ministra spraw wewnętrznych – stała za krwawymi zamachami w Rijadzie.

W wywiadzie dla dziennika "Al-Ukaz" minister ujawnił, że wśród 44 aresztowanych znalazły się 4 kobiety, podejrzane o związki z terrorystyczną komórką, która planowała zamachy w świętym mieście muzułmanów, Mekce. Policja znalazła przy podejrzanych broń, ale ich rola w planowaniu zamachów, według ministra, pozostaje niejasna.

AP przypomina, że po zamachach 12 maja w Rijadzie, w których zginęło 35 osób, w tym 9 Amerykanów, i po wykryciu planów zamachów w Mekce władze Arabii Saudyjskiej nasiliły działania przeciw grupom terrorystycznym.

Saudyjski minister spraw wewnętrznych uznał za "możliwe", że terrorystyczne grupy finansowały swą działalność z funduszy różnych organizacji charytatywnych. W związku z tym władze w Rijadzie przygotowują powołanie nowej instancji, która zajmie się nadzorem i kontrolą przepływu funduszy na działalność dobroczynną.

19:00