Główny Inspektor Danych Osobowych jest przekonany, że Polacy mogli być w śledzeni w internecie przez specsłużby USA. „Zezwala na to prawo amerykańskie” – powiedział Wojciech Rafał Wiewiórowski w rozmowie z naszą dziennikarką Katarzyną Szymańską-Borginon.

Katarzyna Szymańska-Borginon: Jakie jest pana nastawienie do PRISM?

Wojciech Rafał Wiewiórowski: Nie jestem zaskoczony, bo wiem i mówię o tym od lat, że prawo amerykańskie dopuszcza tego typu działanie. Trzeba więc mówić o tym i przekazywać te informacje jak najszerzej. Oczywiście budzi to mój sprzeciw. Nie jest to rozwiązanie, które chciałbym widzieć w jakimkolwiek kraju, który uznawany jest za - demokratyczny. Jestem przeciwny takim formom takiej "przesiewowej" inwigilacji, czyli prowadzonej nie w konkretnej sprawie, ale w ogóle sprawdzane jest to, co dzieje się w korespondencji.

Czy Polska powinna zająć w tej sprawie stanowisko, czy mamy się zdać wyłącznie na Komisję Europejską?

Powinniśmy wspierać działania Komisji Europejskiej, ale stanowisko Polski jest tak samo ważne jak całej Unii.

Czy Unia Europejska powinna się bronić i jak może to zrobić?

Powinniśmy wymagać, aby przyjmowano zasady jak najbardziej zbliżone do tych, które obowiązują w Europie. Nie dziwi mnie stanowisko Komisji Europejskiej, która naciska na to, aby system ochrony danych osobowych, system ochrony prywatności osiągnął w USA trochę wyższy poziom. Upraszczając powiem, że w Europie chronimy praw człowieka, a w Stanach Zjednoczonych chroni się praw obywateli amerykańskich...

Co może zrobić Komisja Europejska?

Do tej pory, czyli od 17 lat nie ma decyzji o uznaniu USA za kraj o adekwatnej ochronie danych osobowych. Takiej decyzji nie ma, bo służby amerykańskie nie podlegają żadnej niezależnej kontroli ze strony rzecznika praw ochrony danych, co jest przyjętym europejskim standardem.

Nasza rozmowa telefoniczna też jest podsłuchiwana przez PRISM?

Nie w takim sensie, że ktoś siedzi "przy drucie" i słucha tego, o czym my teraz rozmawiamy. Jednak, gdzieś "odkłada się" treść naszej rozmowy, która mogła by być przeszukiwana przez służby pod kątem wyszukiwania interesujących dla służb tematów.