W liście pasterskim na Wielki Post metropolita poznański arcybiskup Stanisław Gądecki zaapelował o modlitwę za ludzi, którzy w ostatnim czasie zdecydowali się na apostazję. "Niejednokrotnie nie podzielali oni zasad moralności chrześcijańskiej, a jednocześnie czują się zgorszeni grzechami ludzi Kościoła. Wprawdzie niektóre osoby składające akt apostazji dały się zwieść antykościelnej propagandzie, jednakże – zdaję sobie również sprawę z tego, że przyczyną odejścia niektórych był także brak czytelnego świadectwa wiary z naszej strony" - napisał hierarcha.

W liście pasterskim na Wielki Post metropolita poznański arcybiskup Stanisław Gądecki zaapelował o modlitwę za ludzi, którzy w ostatnim czasie zdecydowali się na apostazję. "Niejednokrotnie nie podzielali oni zasad moralności chrześcijańskiej, a jednocześnie czują się zgorszeni grzechami ludzi Kościoła. Wprawdzie niektóre osoby składające akt apostazji dały się zwieść antykościelnej propagandzie, jednakże – zdaję sobie również sprawę z tego, że przyczyną odejścia niektórych był także brak czytelnego świadectwa wiary z naszej strony" - napisał hierarcha.
Arcybiskup Stanisław Gądecki /Jakub Kaczmarczyk /PAP

Abp Stanisław Gądecki napisał w liście pasterskim, że wielkopostna droga jest swego rodzaju projektem duchowym, opartym na modlitwie, poście i jałmużnie. Wskazał, że w Wielkim Poście "warto więcej czasu poświęcić na rozmowę z Bogiem". Wyjaśnił, że wyrzeczenia postne stanowią narzędzie pozwalające uporządkować nasze życie, zaś praktykowanie jałmużny "uwalnia nas od chciwości". Jednocześnie zachęcił wiernych do ofiarowania modlitwy i postu w intencji osób, które w ostatnim czasie zadeklarowały swoje odejście od Kościoła, składając na ręce swoich proboszczów akt apostazji.

"Wielu z nich - jak sami to piszą - nie miało żadnego kontaktu z parafią, nie prowadziło życia sakramentalnego i nie akceptowało faktu, że zostali ochrzczeni jako niemowlęta. Niektórzy żalą się, że - jako dzieci - zostali ochrzczeni "przemocą", przed osiągnięciem wieku dojrzałości" - napisał hierarcha. Zauważył, że gdyby tę samą zasadę stosowano w odniesieniu do szkolnictwa, naukę w szkole rozpoczynałoby się dopiero w wieku 18 lat.

"Niejednokrotnie nie podzielali oni zasad moralności chrześcijańskiej, a jednocześnie czują się zgorszeni grzechami ludzi Kościoła. Wprawdzie niektóre osoby składające akt apostazji dały się zwieść antykościelnej propagandzie, jednakże - zdaję sobie również sprawę z tego, że przyczyną odejścia niektórych był także brak czytelnego świadectwa wiary z naszej strony" - przyznał abp Gądecki. Jak dodał, decyzje o apostazji są powodem cierpienia i podziałów w rodzinach.

"Dla każdego, kto oddala się od Boga i porzuca wspólnotę Kościoła, istnieje droga powrotu, ale wiedzie ona tylko poprzez nawrócenie" - podkreślił metropolita poznański.

Cały list arcybiskupa Gądeckiego można przeczytać tutaj.