7-letni chłopiec zostawiony bez opieki błąkał się nocą po ulicach Lublińca w Śląskiem. Dziecko zauważyli policjanci. Chłopiec powiedział im, że matka zostawiła go samego w mieszkaniu, wyszedł więc przez okno i zaczął jej szukać.

Policjanci patrolujący w niedzielę teren w pobliżu Miejskiego Domu Kultury w Lublińcu, kilka minut po godzinie 23 zauważyli błąkającego się kilkuletniego chłopca. Zapytany, co robi sam o tak późnej porze, malec wyjaśnił, że wyszedł z domu w poszukiwaniu matki, ponieważ bał się spać sam w domu.

Przestraszony 7-latek powiedział funkcjonariuszom, że kiedy przebudził się w nocy, nie potrafił już zasnąć, po tym jak zorientował się, że mama wyszła z mieszkania. Nie czekając na jej powrót ubrał się, wyszedł przez okno i zaczął jej szukać.

Policjanci sprawdzili miejsca, w których według chłopca mogła przebywać jego matka. Niestety nie udało im się odnaleźć 23-latki. Chłopcem zajęła się jego ciocia. Nieodpowiedzialna matka za swoje postępowanie będzie tłumaczyć się przed sądem.