5,5 miliona dolarów zajęła prokuratura na bankowych kontach ukraińskich spółek założonych w Polsce. To działania w śledztwie w sprawie prania brudnych pieniędzy prowadzonym przez podkarpacki wydział Prokuratury Krajowej.

5,5 miliona dolarów zajęła prokuratura na bankowych kontach ukraińskich spółek założonych w Polsce. To działania w śledztwie w sprawie prania brudnych pieniędzy prowadzonym przez podkarpacki wydział Prokuratury Krajowej.
Zdj. ilustracyjne /Shutterstock

Według prokuratury, spółki powstały tylko po to, by przepuszczać przez nie pieniądze. Śledczy mówią, że to "podmioty - słupy". W polskich rejestrach wskazano, że działają w branży spożywczej, ale nie prowadziły takiej działalności. "Z ustaleń postępowania wynika, że sprawcy, wystawiając fałszywe faktury, dokonywali uwiarygodnienia płatności pomiędzy spółkami, a tym samym legalizowali środki pieniężne z nielegalnych źródeł finansowania" - zaznaczyła PK.

Właścicielami fikcyjnych firm są obywatele Ukrainy. Prokuratura wydała postanowienia o postawieniu zarzutów 6 osobom. Są one teraz poszukiwane. Śledczy chcą, by poza praniem brudnych pieniędzy odpowiedziały za udział w zorganizowanej grupie przestępczej i m.in. fałszowanie dokumentacji skarbowej. 

Trwa ustalanie, jakie jest źródło pranych przez ukraińskie spółki pieniędzy.

Podejrzanym może grozić do 15 lat więzienia.

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.