Hiszpańska policja przeprowadziła wczoraj największą w swojej historii akcję przeciwko islamskim terrorystom. Aresztowano 16 osób, większość z nich to obywatele Algierii. Przeszukano kilkanaście mieszkań. Zdaniem hiszpańskiego ministra spraw wewnętrznych aresztowani mają związek z al-Qaedą.

W akcji przeszukiwania mieszkań w północno-wschodnich prowincjach Hiszpanii, w rejonie Barcelony, Gerony i Castellon wzięło udział około 180 policjantów. Zlikwidowano siatkę terrorystyczną powiązaną z al-Qaedą. Aresztowani islamiści byli łącznikami między Czeczenią, Algierią a członkami Bazy przebywającymi w innych krajach.

Funkcjonariusze zatrzymali 16 osób, przechwycili też środki wybuchowe i mieszkanki chemiczne, które miały służyć w przygotowywanych atakach. Aresztowani mieli przy sobie po kilka fałszywych paszportów i kart kredytowych.

Podczas akcji, aby zapobiec ucieczce podejrzanych, czasowo wstrzymano ruch na autostradzie w pobliży granicy z Francją.

Od 11 września 2001 w Hiszpanii aresztowano 35 osób podejrzanych o powiązania z al-Qaedą. Część z nich pozostaje w więzieniu, część zwolniono za kaucją.

Posłuchaj również korespondentki RMF Ewy Wysockiej:

Foto: Archiwum RMF

07:05