W sylwestrowy weekend w całym kraju doszło do 783 pożarów, w których zginęło 16 osób, a 60 zostało rannych. Najtragiczniejszy był Nowy Rok - w 342 pożarach zginęło 9 osób, a rannych zostało 31.

To jeden z najtragiczniejszych świątecznych weekendów - przyznał rzecznik komendanta głównego PSP Paweł Frątczak.

Do największej tragedii doszło w sobotę wieczorem w Eminowie (woj. łódzkie). W pożarze jednorodzinnego, drewnianego domu zginęło trzech mężczyzn. W tym samym województwie, w Łaniętach całkowicie spaliło się poddasze w budynku wielorodzinnym. Trzy osoby, w tym dwoje dzieci zostały ranne, a z zagrożonych mieszkań trzeba było ewakuować 55 osób.

Do groźnych pożarów doszło także w Szczecinie. W bloku spaliły się dwa piętra, w sumie dziewięć mieszkań i w Zabrzu (woj. śląskie), gdzie spalił się dach restauracji i hotelu "Klasyka". W tych dwóch przypadkach prawdopodobną przyczyną pożaru było nieumiejętne odpalanie petard.