Eksperci z Federalnej Agencji Transportu Lotniczego Rosji (Rosawiacji) przekazali materiały dotyczące katastrofy malezyjskiego samolotu zestrzelonego na Ukrainie kierowanej przez Holendrów komisji wyjaśniającej okoliczności tragedii. Według oficjalnych informacji chodzi m.in. o dane z regionalnego centrum kontroli lotów w Rostowie "o sytuacji w przestrzeni powietrznej".

Rosjanie twierdzą, że przekazali dane, o które proszono, a które są niezbędne do przeprowadzenia wszechstronnego i obiektywnego dochodzenia". Nie zdradzają jednak żadnych szczegółów.

Agencja Interfax informowała, że grupa rosyjskich ekspertów przybyła w czwartek do Kijowa, gdzie miała się spotkać z szefem komisji do badania okoliczności i przyczyn katastrofy boeinga Gijsbertem Vogelaarem. Rosjanie mieli też próbować dotrzeć do miejsca, gdzie spadł samolot z 298 osobami na pokładzie.

Malezyjski Boeing 777 został zestrzelony najprawdopodobniej rakietą ziemia-powietrze odpaloną z terenów opanowanych przez prorosyjskich separatystów, którzy walczą z siłami rządowymi na wschodniej Ukrainie.