Weterynarz, który uśpił prawie 70 zwierząt w Siernikach w Wielkopolsce złamał ustawę o ochronie zwierząt - uważa Najwyższa Izba Kontroli. Z informacji pokontrolnej izby wynika, że do tragedii przyczyniło się chaotyczne działanie lekarza i brak szczegółowych przepisów dotyczących zwalczania między innymi wścieklizny.

NIK ustaliła, że w decyzji wydanej przez powiatowego lekarza weterynarii nie było nakazu uśpienia wszystkich zwierząt. Miejscowy lekarz miał uśpić tylko te, które nie były zaszczepione. „Prawdopodobnie nie dział system ewidencji tych zwierząt szczepionych, tak że nie mógł ten lekarz prawdopodobnie rozróżnić szczepionych od nie szczepionych. No ale w takim razie to pozostawia bardzo wiele do życzenia” – powiedziała Joanna Pelc - szefowa poznańskiej delegatury NIK.

Pod koniec stycznia w Siernikach znaleziono martwego jenota. Właśnie wtedy powiatowy lekarz weterynarii wydał decyzję o natychmiastowym uśpieniu zwierząt, które nie były zaszczepione.

06:10