British Airways walczy z osobami, które do pracy przychodzą „na gazie” lub piją alkohol w czasie pracy. Załogi samolotów brytyjskiego przewoźnika będą wyrywkowo sprawdzane na obecność alkoholu we krwi.

Testowi będzie mógł być poddany także pilot, jeśli zaistnieje podejrzenie, iż znajduje się w stanie wskazującym na spożycie.

Testy na obecność alkoholu są na porządku dziennym w tych sektorach gospodarki, gdzie bezpieczeństwo jest sprawą priorytetową, na przykład w sektorach kolejowym, chemicznym czy nuklearnym - tłumaczy Geoff Want, dyrektor odpowiedzialny za bezpieczeństwo w British Airways.

Cztery lata temu jeden z kanałów brytyjskiej telewizji pokazał film dokumentalny, pokazujący załogę samolotu BA, która piła alkohol przed startem maszyny.