Jest lepiej, niż było - ale wciąż nie jest idealnie. Policja sprawdziła, w jakim stanie są gimbusy wożące dzieci do szkół na Warmii i Mazurach. Wyniki badania - nienajlepsze. Na ponad 400 sprawdzonych pojazdów zatrzymano 21 dowodów rejestracyjnych.

Najwięcej - w gminie Olsztynek, tam 4 gimbusy nie spełniały wymogów technicznych. Zostały szybko naprawione, ale rodzice, których dzieci dojeżdżają do szkoły w Olsztynku, i tak zapowiadają, że będą uważniej przyglądać się autobusom.

Policjanci twierdzą, że najczęstsze problemy gimbusów to nie do końca sprawne hamulce, wycieki różnych płynów, zbyt duże zużycie opon, czy niesprawny system zamykania drzwi. Bernadeta Ćwiklińska-Rydel z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie przypomina, że to właśnie niesprawne drzwi odpowiadały za tragiczny wypadek, który wydarzył się w 2000 roku i po którym policja zaczęła regularnie sprawdzać gimbusy.

Na pocieszenie - żaden z kierowców gimbusów nie był pijany, liczba niesprawnych autobusów jest też dużo niższa, niż kilka lat temu.