Szokujące oświadczenie prezydenta USA. Donald Trump ogłosił, że zezwolił amerykańskiemu wojsku na użycie w razie konieczności "śmiercionośnej siły" na granicy z Meksykiem - podaje Reuters.

Prezydent wyraził nadzieję, że użycie siły nie będzie konieczne. W rozmowie z dziennikarzami Trump zaznaczył, że "nie ma wyboru", ponieważ "mamy do czynienia z niebezpiecznymi ludźmi".

Wcześniej tego dnia amerykański prezydent napisał na Twitterze: Nasze wspaniałe siły ochrony porządku publicznego muszą mieć możliwość wykonywania swoich obowiązków! W przeciwnym razie będzie tylko bezład, chaos, krzywda i śmierć.

W środę amerykańskie media poinformowały, że Trump nadał amerykańskim żołnierzom na południowej granicy nowe uprawnienia - ochronę funkcjonariuszy służb granicznych przed migrantami, zaangażowanymi w akty przemocy.

Trump grozi całkowitym zamknięciem granicy amerykańsko-meksykańskiej

W czwartek Trump zagroził również całkowitym zamknięciem granicy amerykańsko-meksykańskiej. 

Jeżeli uznamy, że to wymknęło się spod kontroli... jeśli uznamy, że zmierza to do poziomu, na którym stracimy kontrolę albo ludzie zaczną być krzywdzeni, zamkniemy na pewien czas wstęp do kraju (...) - powiedział dziennikarzom w Dzień Dziękczynienia Trump w swojej posiadłości Mar-a-Lago na Florydzie.

Nazwał karawanę migrantów "inwazją"

9 listopada prezydent USA wydał rozporządzenie, które na 90 dni uniemożliwia migrantom przekroczenie południowej granicy USA, aby ubiegać się o azyl. Jak pisze Reuters, zawieszono de facto prawo uchodźców do szukania azylu w Stanach Zjednoczonych.

Zarządzenie to nie dotyczy dzieci, które bez opieki dorosłych usiłują dostać się do USA.

Trump nazwał karawanę migrantów z krajów Ameryki Środkowej, która przez Meksyk ma zamiar dotrzeć do USA, "inwazją",

(m)