Stół jest doskonałym obiektem, przy którym można spotkać się z przyjaciółmi (zresztą nie tylko po to, by spożywać piwo bezalkoholowe)...

Przedmiot ten – w nieco zmodyfikowanej wersji (o czym słów kilka za chwilę) - dla wielu osób na całym świecie jest także źródłem relaksu, rozrywki, emocji, a nawet wielkich pieniędzy. Stół, który będzie bohaterem poniższego tekstu może przyczynić się także do otrzymania tytułu szlacheckiego. Ale po kolei.

Od kilku stuleci, duży, zielony stół z sześcioma otworami stał się areną prestiżowej, a zarazem popularnej gry. Gry - która swym pięknem zjednuje sobie zarówno zwykłych zjadaczy chleba, jak i możnych tego świata. Czy już wiecie o czym mowa?

Pierwsze zagranie

Bilard kojarzony jest w Polsce zazwyczaj z pool bilardem, którego najczęściej można spotkać w barach, pubach, klubach. Tymczasem ta najpopularniejsza odmiana bilardu nie jest jedyną. Coraz większą popularność zdobywa snooker.

Już na pierwszy rzut oka widać, że to zupełnie inna gra. Co prawda jest stół z sześcioma łuzami (dziurami), są bile, kije - ale i tak podobieństwa te ujawniają, jak różne są to dyscypliny. Profesjonalny stół ma 12 stóp długość (co daje ponad trzy metry!) – dla porównania największy stół do poola „tylko” 9. Przekątna stołu wynosi 4 metry! Bil jest nie 15 lecz 21, plus oczywiście biała. Kije mają nieco inną budowę, różni się sposób ich trzymania, odmienne są przepisy i terminologia. Generalnie - gra w snookera nie należy do najprostszych. Oto kilka uwag Kazimierza Olejniczaka, prezesa Polskiego Związku Snookera i Bilarda Angielskiego:

Zasady gry

Do gry przystępują zazwyczaj dwaj gracze. Oboje używają białej bil(rozgrywającej) i tylko w nią - podobnie jak w poolu - uderzają kijem bezpośrednio. Oprócz niej na stole jest 21 bil do rozgrywania: piętnaście czerwonych o wartości 1 punktu każda i sześć kolorowych: żółta (2 pkt.), zielona (3 pkt.), brązowa (4 pkt.), niebieska (5 pkt.), różowa (6 pkt.) i czarna (7 pkt.). Bile czerwone na początku frame’u (nazwa jednej partii w snookerze) są ustawione w trójkącie jak w poolu. Kolorowe rozmieszczone są w ściśle przypisanych miejscach. Zdobywanie punktów realizowane jest przez naprzemienne wbijanie bil czerwonych i kolorowych.

Bile czerwone zostają w łuzach, natomiast bile kolorowe wracają na stół. Gdy na stole nie ma już bil czerwonych - wbijane są pozostałe, w rosnącej kolejności ich wartości. Wtedy nie wracają już na stół. Punkty jakie zdobywają gracze są analogiczne do wartości punktowej bil.

Punktacja jest kolejną cechą odróżniającą snookera od poola. Nie występuje ona w najpopularniejszych odmianach poola tzw. „ósemce” i „dziewiątce”. Także w poolu nie ma karnych punktów za faule, które dodaje się przeciwnikowi. Wreszcie w snookerze nie ma obowiązku, by po każdym zagraniu, jakakolwiek bila dotknęła bandy (brzegu stołu).

Snooker – a co to znaczy?

W pewnym uproszczeniu, termin snooker - prócz nazwy samej gry - oznacza sytuację, gdy nie ma możliwości czystego trafienia przynajmniej z jednej strony bili, która ma być aktualnie zagrywana. Zagranie to stosowane jest zwłaszcza w sytuacji, gdy na stole nie ma wystarczającej ilości bil, by zdobyć ilość punktów, potrzebną do uzyskania przewagi. Za sprawą snookera można uzyskać punkty za faule przeciwnika i tym samym wyjść zwycięsko z danej partii.

Snooker lubi telewizję

Snooker został wymyślony najprawdopodobniej około 1875 przez brytyjskiego oficera stacjonującego w Indiach. Gra powstała na podstawie innych popularnych ówcześnie bilardów. Nie zdobyła ona jednak masowej popularności. Aż do 1969 roku. Wtedy to telewizja BBC zaczęła transmitować turnieje snookerowe. W 1985 r. aż 18.5 miliona telewidzów oglądało dramatyczny pojedynek o mistrzostwo świata pomiędzy Dennisem Taylorem i Stevem Davisem. Ostatnia bila jaka została na stole (czyli czarna zgodnie z zasadami) decydowała o zwycięstwie całego meczu. Została wbita dopiero w piątym podejściu! - „grubo” po północy.

Mecz ten pobił wiele rekordów, okrzyknięto go najbardziej dramatycznym w całej historii tego sportu. Nigdy przedtem żadna dyscyplina nie zgromadziła przed telewizorami w Wielkiej Brytanii takiej widowni (pojedynek Dennisem Taylora ze Stevem Davisem pobił absolutny rekord oglądalności BBC2 oraz oglądalności telewizji angielskiej po północy). Po dziś dzień, finał z 1985 r. jest w pierwszej piątce wydarzeń sportowych o najwyższej oglądalności w Wielkiej Brytanii.

Angielski rodowód spowodował, że snooker początkowo był popularny tylko na terenie Imperium Brytyjskiego. Nawet teraz, wśród liczących się graczy rzadko pojawiają się zawodnicy spoza Commonwealthu. W pierwszej dziesiątce są tylko dwaj Irlandczycy, reszta to Brytyjczycy. Pojedynczy liczący się snookerzyści pochodzą z: Kanady, Hong Kongu, Malty, Australii i Tajlandii.

Snooker zdobywa jednak coraz większą popularność. Na całym świecie powstają nowe kluby, o tytuły mistrzowskie walczy się w ligach narodowych.

Na rodzimym gruncie (stole)

Polski Związek Snookera i Bilarda Angielskiego, został oficjalnie zarejestrowany jako związek sportowy osiem lat temu. Dziś zrzesza około 400 zawodników, biorących czynny udział w rozgrywkach. Zdaniem Kazimierza Olejniczaka, prezesa PZSiBA – grających w snookera jest czterokrotnie więcej.

Gracze zrzeszeni mają możliwość prowadzenia rozgrywek w ośmiu ośrodkach. największe znajdują się w Lublinie, Kaliszu, Warszawie i Zielonej Górze. Właśnie tam, kilka razy w miesiącu, organizowane są cykliczne turnieje pod nazwą Polski Otwarty Ranking Snookera.

W zależności od rangi zawodów przyznawane są grającym punkty, a na ich podstawie ustala się ogólnopolski ranking. W oparciu o niego, przeprowadzona jest kwalifikacja do Mistrzostw Polski oraz na zawody zagraniczne. Duże turnieje - tak zwane „czterogwiazdkowe” - są rozgrywane cztery razy w roku. Tych o niższej randze (klubowych, okręgowych) rozgrywa się kilkadziesiąt.

Mistrzostwa Polski są podzielone na cztery kategorie: juniorów (do lat 15), do lat 21, otwarte i kobiet. Zawodnicy rywalizują także o Drużynowy Puchar Polski, zaś od tego roku będą mogli zmierzyć się w Mistrzostwach Polski Par Mieszanych.

Dotychczas odbyło się osiem najważniejszych zawodów – Otwartych Mistrzostw Polski. Najlepszym aktualnie polskim snookerzystą jest Marek Derek z Warszawy. Wraz z ubiegłorocznym mistrzem Kubą Sawickim, reprezentował nasz kraj na najważniejszej imprezie - Mistrzostwach Europy w Szkocji. Derek awansował do pierwszej szesnastki, co jest aktualnie największym sukcesem Polaków w europejskim snookerze. Daleko nam jednak do poziomu europejskiego, co przyznaje prezes Olejniczak:

Plotki, ploteczki

Kilku lat temu świat obiegła plotka, że bilard (w kilku odmianach), pojawi się jako dyscyplina pokazowa na olimpiadzie w Sydney. Niestety tak się nie stanie. Ale co się odwlecze, to nie uciecze - działacze bilardowi z różnych stron świata robią co mogą, by zielone stoły stanęły wreszcie na igrzyskach olimpijskich (nie mylić z innymi zielonymi stolikami, przy których choćby wyznacza się kolejnych organizatorów olimpiad).

O determinacji niech świadczy fakt, że zostały połączone światowe i europejskie federacje - tak snookra, jak i poola oraz karambola (trzeci najważniejszy rodzaj bilardu) - działające do tej pory samodzielnie. Rozmowy prowadzone są na wysokim szczeblu, ale jak twierdzi prezes Olejniczak, są niezwykle trudne. W efekcie - także na kolejnych letnich igrzyskach olimpijskich (w Salt Lake City), zabraknie bilarda. A szkoda, gdyż ta interesująca gra w pełni zasługuje na to, by znaleźć się na tej najważniejszej sportowej imprezie świata.

Łukasz Dziatkiewicz, RMF FM