Celtic zremisował z Rangersami 1:1. Cały mecz w barwach gospodarzy rozegrał Artur Boruc .

Już w 13. minucie boisko musiał opuścić pomocnik Rangers Nacho Novo. Początek meczu to przewaga Cleticu okraszona nieuznaną bramką. Marc Antoine Fortune skierował piłkę do siatki, ale faulowany był w tej sytuacji golkiper Rangers McGregor. Później świetne szanse marnowali dwuktrotnie Samaras i Robson. Rangersi właściwie nie istnieli, ale Celtom brakowało szczęścia. Uśmiechnęło się do podopiecznych Tony’ego Mowbray’a dopiero na 10 minut przed końcem meczu, kiedy to piłkę w siatce Rangersów umieścił McDonald. Dwie minuty później wyrównał jednak McCulloch. Bramki Celticu bronił Artur Boruc. Polski bramkarz nieczęsto był zmuszany do interwencji.Po remisie status quo w tabeli ligi szkockiej został zachowany. Glasgow Rangers prowadzi z siedmioma punktami przewagi nad drugim w tabeli Celtikiem. Drużyna Boruca ma jednak do rozegrania jeden zaległy mecz.

Celtic Glasgow - Glasgow Rangers 1:1 (0:0)

1:0 McDonald 78

1:1 McCulloch 80

Celtic: Boruc, Hinkel, Caldwell, Loovens, Fox, Robson, Crosas (70 McDonald), N'Guemo, McGeady, Samaras, Fortune

Rangers: McGregor, Broadfoot, Wilson, Weir, Papac, Davis, McCulloch, Whittaker, Novo (13 Edu), Lafferty, Boyd