Rebelianci muzułmańscy na Filipinach otrzymali co najmniej 5,5 miliona dolarów okupu w zamian za uwolnienie niektórych zakładników.

Informację tę potwierdził szef filipińskich sił zbrojnych. Do tej pory wolność odzyskało 12 osób - w tym Niemka, 6 Malezyjczyków i 5 Filipińczyków. Nie wiadomo za kogo z nich zapłacono okup. Do tej pory filipińskie władze utrzymywały, że nie spełniają żądań finansowych rebeliantów. Za pieniądze z okupu filipińscy islamiści kupili między innymi broń i amunicję.

Do dzisiaj wciąż przetrzymują 29 zakładników - między innymi trzech francuskich dziennikarzy telewizyjnych uprowadzonych na początku lipca. W rękach porywaczy znajduje się ponadto jeszcze 2 Niemców, 2 Francuzów, 2 Finów, 2 obywateli RPA i co najmniej 14 Filipińczyków, trzech Malezyjczyków i Libanka mająca francuskie obywatelstwo.

Przypomnijmy, że rebelianci z ugrupowania Abu Sayyafa pod koniec kwietnia porwali z malezyjskiego kurortu Sipadan 21 zakładników, w większości cudzoziemskich turystów i przewieźli ich na południowofilipińską wyspę Jolo.

00:40