Od jutra polskie dzieci i młodzież znów zasiądą w szkolnych ławkach. W Izraelu rok szkolny zaczął się już dzisiaj. Główną nowością są zaostrzone środki bezpieczeństwa, które wprowadzono, by zapobiec ewentualnym zamachom terrorystycznym na placówki oświaty.

Nowością jest również fakt, że w tym roku po raz pierwszy nauczyciele nie opóźnili rozpoczęcia roku szkolnego ogłaszanymi w ostatniej chwili strajkami. Postąpili tak wyłącznie dlatego, by uniknąć zamieszania w konfrontacji z Palestyńczykami. Szkół nie otwarto tylko w skupiskach mniejszości arabskiej, gdzie trwają protesty przeciwko niedoinwestowaniu oświaty. Na Zachodnim Brzegu dzieci osadników dowożone są do szkoły specjalnymi opancerzonymi autobusami. W całym Izraelu bezpieczeństwa będzie pilnować do wtorku pięć tysięcy policjantów i żandarmów. W Tel Awiwie jednak się zdarza, że pod szkołami czekają tylko członkowie straży obywatelskiej, czyli emeryci ze starodawnymi fuzjami.

Antyizraelskie powstanie Palestyńczyków trwa już jedenaście miesięcy. Zamachowcy z radykalnych ugrupowań islamskich nie zawahali się atakować cywilnych placówek: kawiarni, restauracji, dyskotek. Na szczęście do tej pory żaden z nich nie odważył się przeprowadzić zamachu na izraelską szkołę.

13:35