Władze gminy Pałecznica, na pograniczu Małopolski i Świętokrzyskiego, postanowiły sprywatyzować tamtejszy ośrodek zdrowia. Po szkole, przejętej przez rodziców, to kolejny "eksperyment prywatyzacyjny" w tej niewielkiej gminie.

Doświadczenia z prywatyzacją w Pałecznicy nie są najlepsze. Wielu pamięta awanturę w Winiarach. Gmina chciała ją przenieść lub zamknąć; rodzice po kilku tygodniach protestu przejęli budynki wraz z dziećmi.

Wynik finansowy z tego, co mi wiadomo, jest dobry. Ale to z tego względu, że nauczyciele, którzy uczą w tej szkole, są to nasi nauczyciele. Uczą godziny dodatkowe bez ZUS-u i bez świadczeń dodatkowych - mówi wójt Marcin Gaweł.

Z ośrodkiem zdrowia jednak ma być całkiem inaczej – zapewnia Emanuel Kapała, szef przychodni. Jest to sposób sprawdzony w innych praktykach. Myślę, że tutaj tez się przyjmie i pacjenci będą zadowoleni.

Ludzie liczą, że przynajmniej się nie pogorszy. Na razie gminny ośrodek i wygląda całkiem nieźle, i dobrze też funkcjonuje. Jak powiedzie się ten prywatyzacyjny eksperyment w małej gminie okaże się w styczniu. Umowa z lekarzami będzie ważna przez dwa lata.

06:10