Nie wszyscy uczniowie i nauczyciele rozpoczęli rok szkolny w normalnych warunkach. Tak jest na przykład w gminie Cisek na Opolszczyźnie, gdzie kilka dni temu przeszła wichura, która zniszczyła szkołę. Dzieci muszą uczyć się m.in w... remizie strażackiej.

Silny podmuch wiatru zerwał dach w jednym ze szkolnych budynków. Całkowicie zniszczona została pracownia komputerowa. Szacuje się, że remont szkoły będzie kosztował nawet 300 tysięcy złotych i może potrwać kilka miesięcy.

Nauczyciele obiecują, że uczniowie - nawet w remizie strażackiej - poczują się jak we własnej szkole. Cisek odwiedził opolski reporter RMF Piotr Moc. Posłuchaj:

Zobacz fotoreportaż

23:05