Przekroczenie reguł rywalizacji zarzucił mer Paryża delegacji Londynu – miasta, z którym francuska stolica przegrała prawo do organizacji olimpiady w 2012 roku. Bertrand Delanoe mówił m.in. o publicznym krytykowaniu przez Brytyjczyków propozycji francuskich.

Zasad, ustalonych przez MKOl, nie respektował zarówno premier Tony Blair, jak i przewodniczący komitetu londyńskiej kandydatury, Sebastian Coe – twierdzi mer Paryża. Wspomniał także, że budżet olimpijski Londynu czterokrotnie przewyższa propozycję francuską. Zaznaczył, że dwa lata temu MKOl mówił, że chce skromnych igrzysk.

Wszystkie zarzuty odrzucił rzecznik brytyjskiego premiera, który powołał się na opinię szefa Komitetu, Jacquesa Rogge. Przewodniczący MKOl potwierdził dziś także, że mimo zamachów w brytyjskiej stolicy, decyzja w sprawie przyznania Londynowi prawa organizacji igrzysk w 2012 roku nie zostanie zmieniona.