Czeski pilot miał dość czekania i odleciał... bez pasażerów. Do tego nietypowego incydentu doszło na jednym z izraelskich lotnisk. Czeski samolot z Pragi wylądował w Izraelu o 5.15 i po trzech kwadransach miał wystartować z powrotem do Czech.

Media izraelskie twierdzą, że pilotowi zabrakło cierpliwości po dwóch i pół godzinie. Powodem irytacji była przedłużająca się procedura odpraw. Samolot odleciał bez pasażerów, ale za to z bagażem tych, którzy wcześniej przylecieli z nim do Izraela.

18:35