Wojciech Gąsinieca-Byrcyn powróci na stanowiska szefa Tatrzańskiego Parku Narodowego – to jedna z pierwszych decyzji nowego ministra środowiska Stanisława Żelichowskiego. Wiemy już także, że zmiany szykują się w resorcie środowiska. Posadę straci dyrektor Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski. Jego stanowiska może zająć Janusz Dawidziuk, który był już szefem Lasów Państwowych.

Historia lubi się powtarzać. Janusz Dawidziuk był szefem Lasów Państwowych w okresie gdy ministrem środowiska był Stanisław Żelichowski. Owa para wsławiła się głównie tym, że byli oni inspiratorami budowy luksusowego osiedla EKO-Sękocin. To osiedle zostało zbudowane za publiczne pieniądze i z rażącym naruszeniem prawa. Nie można go sprzedać, bo jak dotąd nie ma chętnych na jego kupno. Przypomnijmy: afera wokół osiedla EKO-Sękocin wybuchła w lipcu 1997 roku. Była tam budowana m.in. willa dla ówczesnego wicepremiera Grzegorza Kołodki. Kontrole z Kancelarii Premiera i NIK wykazały, że budowę finansowano z państwowych pieniędzy przeznaczonych na inne cele. Co więcej, budowano na terenach leśnych, na podstawie bezprawnie wydanych zezwoleń i bez wiedzy nadleśnictwa. Warszawska prokuratura rozpoczęła dochodzenie, które po kilku miesiącach zostało umorzone.

To nie jedyna głośna sprawa z Lasami Państwowymi w tle - ostatnia wybuchła za rządów AWS. W grudniu ubiegłego roku wybuchła afera wokół gdańskiego osiedla Matemblewo. Prasa napisała, że w ekskluzywnej części miasta na działce zakupionej od Lasów Państwowych na gdańskim Matemblewie, Mieszkaniowa Spółdzielnia Budownictwa Ekologicznego buduje m.in. politykom AWS luksusowe wille. Za domy mają oni jednak zapłacić znacznie mniej niż są one warte. Członkami spółdzielni są między innymi: Kazimierz Janiak, były poseł i sekretarz klubu parlamentarnego AWS, były minister edukacji Edmund Wittbrodt, były wiceprezydent Gdańska ds. gospodarczych Zbigniew Czepułkowski i sekretarz miasta Danuta Janczarek.

Sprawą w styczniu tego roku zajęła się Najwyższa Izba Kontroli. NIK przypominał, że w przyjętej przez Sejm ustawie o Lasach Państwowych, zostały one wyłączone spod reżimu ustawy o zamówieniach publicznych i ustawy o finansach publicznych. Kontrola Lasów Państwowych została poniekąd wywołana media. NIK dopatrzył się szeregu nieprawidłowości, a wyniki kontroli przekazał gdańskiej prokuraturze, która do dziś prowadzi tę sprawę.

foto Archiwum RMF

15:20