Linie lotnicze Air France dostały pozwolenie na powrót do Francji Concorda, od kilku tygodni stojącego na bocznym pasie lotniska w Nowym Jorku.

Po katastrofie z 25 lipca br., w której zginęło 113 osób, francuskie władze lotnicze wstrzymały rejsy wszystkich Concordów. Jedna z maszym pozostała na nowojorskim lotnisku JFK. Linie Air France otrzymały dziś zgodę na powrót samolotu nad Sekwanę (na pokładzie nie będzie pasażerów). Pozwolenie jest ważne przez cztery tygodnie, jednak gazeta "Le Parisien" napisała, że lot miałby się odbyć już jutro. Przedstawiciele Air France odmówili komentarza na ten temat.

Niewykluczone, że powrót francuskiego Concorda zza oceanu będzie ostatnim lotem tego typu maszyny. Obecnie na świecie jest 12 Concordów - wszystkie należą do linii Air France bądź British Airways. Francuscy i brytyjscy eksperci wspólnie zastanawiają się, jak przedłużyć życie maszyn, które po raz pierwszy wzbiły się w przestworza w 1969 roku. Ewentualna modernizacja tych samolotów kosztowałaby miliony dolarów i coraz bardziej prawdopodobne wydaje się, że przewoźnicy po prostu zrezygnują z Concordów, które odtąd będzie można podziwiać jedynie w muzeach lotnictwa.

14:20