Kolejni \"dowcipnisie\", informujący o podłożonych bombach w rękach policji. W Krakowie 15- i 16-latek zażądali 1000 dolarów okupu za adres motelu, w którym umieścili ładunek wybuchowy.

Policja potrzebowała tylko dwóch godzin, aby namierzyć nastolatków, dzwoniących z telefonu komórkowego. Dowcipnisie staną przed sądem rodzinnym, a koszty policyjnej akcji pokryją rodzice.