Kierowcy w stolicy spedzają dziś całe godziny aby dostać się z jednego do drugiego końca miasta.

Warszawa stoi w gigantycznym korku. Powodem wstrzymania ruchu są kontrolne blokady urządzone przez policję. Stołeczni funkcjonariusze sprawdzają wszystkie samochody na 100 punktach kontrolnych w całym mieście. Szukają kradzionych aut.

Ustawienie blokad tamujących ruch w porze komunikacyjnego szczytu policja tłumaczy tym, że statystycznie właśnie w czwartki około południa w stolicy kradnie się najwięcej samochodów. W akcji bierze udział półtora tysiąca policjantów, wywiadowcy w cywilu, patrole drogówki, oddziały prewencji, a jeśli będzie to potrzebne do akcji wkroczą antyterroryści. Na tę akcję warszawscy kierowcy zareagowali oburzeniem. Przedostanie się z jednego końca miasta na drugi zajmuje kilka godzin - ale to scenariusz optymistyczny.

Wiadomości RMF FM 12:45