42-letni górnik zginął rano w Zakładzie Górniczym "Centrum" w Bytomiu. Do wypadku doszło 250 m pod ziemią. Górnik został uderzony w tył głowy elementem wiezionym przez podziemną kolejkę. Mężczyzna pracował w kopalni od 16 lat. To 13. w tym roku śmiertelny wypadek w górnictwie.

To kolejny w ostatnich dniach wypadek w kopalni. Przed tygodniem zginął górnik w kopalni "Halemba".

6 lutego w kopalni "Jasmos" zginęło 10 górników, prawdopodobnie na skutek wybuchu pyłu węglowego. Dzień później do śmiertelnego wypadku doszło w kopalni "Marcel" w Radlinie.

W ubiegłym roku w całym polskim górnictwie zginęło 30 górników, z czego 24 w kopalniach węgla kamiennego. W roku 2000 życie straciło odpowiednio 37 i 28 górników.

Według Wyższego Urzędu Górniczego, najczęstszą przyczyną wypadków w górnictwie są błędy ludzkie, m.in. nieostrożna obsługa maszyn i urządzeń, a często również brak wyobraźni i lekceważenie przepisów bhp.

foto RMF

10:25