W nietypowy sposób paryskie muzeum zachęca przechodniów, by odwiedzili nowo otwartą wystawę poświęconą Islandii. W centrum miasta leży gigantyczny, ważący 22 tony, lodowiec.

Wystawa ma oddawać szczególny klimat wyspy. Służyć temu mają m.in. audiowizualne efekty specjalne i oryginalna sceneria - wokół zwiedzających ożywają lodowce, wulkany, wiatr i lawa. Zwiedzających oprowadzają... elfy.

W Islandii elfy to nie tylko mitologia, to sposób życia - mówi jeden z aktorów, który wcielił się w elfa. Są w Islandii takie miejsca, które według powszechnego przekonania zamieszkiwane są przez elfy. Kiedy na przykład budują drogę, zmieniają jej trasę. Wolą wybudować kilka dodatkowych kilometrów, by tereny elfów pozostały nietknięte. Nie chcą ich niepokoić, a już tym bardziej narazić się na ich gniew.

Wystawa potrwa do stycznia.