Polscy lekarze i pielęgniarki są równie dobrze wykształceni jak ich zachodni koledzy, ale by móc pracować w krajach UE, będą musieli wykazać się pewnym doświadczeniem w pracy – potwierdzili RMF przedstawiciele Komisji Europejskiej.

Brytyjska prasa poddawała ostatnio w wątpliwość kwalifikacje polskich lekarzy czy pielęgniarek. Przedstawiciele Komisji jasno jednak stawiają sprawę: Polacy są dobrze wykształceni, ale doświadczenie jest równie ważne.

Lekarz, pielęgniarka, czy weterynarz będą musieli więc wykazać się trzyletnim doświadczeniem w zawodzie w ciągu ostatnich pięciu lat. W przypadku położnej – będzie to 5 lat. Specjalny certyfikat wystawią polskie władze i wystarczy on, by móc szukać pracy w Szwecji czy Wielkiej Brytanii, która cierpi na deficyt pielęgniarek i położnych.

Rzecz dotyczy lekarzy czy pielęgniarek wykształconych przed 1 maja 2004 roku, bo ich edukacja różniła się nieco od unijnych standardów. Od 1 maja nauczanie medyczne w Polsce jest już zharmonizowane z unijnym, co oznacza, że każda polska pielęgniarka, która teraz rozpoczyna szkołę, po jej skończeniu – już bez żadnych certyfikatów - będzie mogła pracować w każdym kraju UE.