12 km w Budzisku i 6 km w Bobrownikach - takie kolejki TIR-ów utworzyły się w przed tymi przejściami granicznymi w województwie podlaskim - podała Straż Graniczna. W Krotoszczynie kolejka TIR-ów ma aż 30 km dlugości. Główny powód kolejek to trudne warunki drogowe.

W Budzisku na wyjazd na Litwę kierowcy muszą czekać 12 godzin. Przed polsko-białoruskim przejściem w Bobrownikach na odprawę trzeba czekać 18 godzin. Z powodu tak długich kolejek ruch na drogach do tych przejść jest utrudniony. Dojazdy do przejść są poszerzane przez drogowców po ostatnim ataku zimy, ale przejazd obok stojących TIR-ów wciąż jest trudny.

Na Podlasiu wciąż nieprzejezdne są odcinki dróg lokalnych w powiecie łomżyńskim: Bronowo-Bożejewo (5 km) i Jeziorko-Cydzyn (1,5 km). Kłopoty z przejazdem mają też auta osobowe na ok. 30 km dróg w gminie Nurzec Stacja w powiecie siematyckim. Także powiat Bielsk Podlaski zgłosił do wojewody, że utrudnienia w ruchu mogą występować na 80 km dróg lokalnych. Drogi są jednak przejezdne.

W Koroszczynie kierowcy ciężarówek muszą czekać na odprawę ponad 34 godziny. Kolejka ma 30 kilometrów długości i dochodzi do granic Białej Podlaskiej. To wszystko przez ostatnie obfite opady. Terminal jest niemal całkowicie zasypany, pod śniegiem natomiast zalega warstwa lodu. Ciężarówka, jeśli już wjedzie na plac, to ma problemy z wyjechaniem. Po stronie białoruskiej podobnie, choć czas oczekiwania jest krótszy i wynosi 20 godzin.

foto Archiwum RMF

13:40