W najbliższych tygodniach Czesi zwrócą Austrii dokumenty urzędowe z czasów monarchii Austro-Węgierskiej. Papiery te przez blisko sto lat spoczywały w czeskich archiwach.

Pisma pochodzą głównie z początku XX wieku i zawierają informacje na temat wznoszenia gmachów użyteczności publicznej oraz mostów położonych na terenach dzisiejszej Polski, Austrii czy Słowenii, a wówczas leżących w granicach cesarstwa Habsburgów. Papiery zostały przejęte przez Czechów po rozpadzie monarchii w 1918 roku. W pierwszych latach istnienia Czechosłowacji pomagały miejscowej administracji w funkcjonowaniu nowego państwa. Do archiwów przeniesiono je w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych.

Do Wiednia trafią ponadto akta ukryte w czasie II wojny światowej przed nalotami bombowymi na terenie pałacu w Lednicach (Morawy). Są wśród nich m.in. spisy urzędnicze, dokumenty administracyjne, celne, wojskowe czy rzemieślnicze z drugiej połowy XIX wieku.

Odkryto tam również unikat: datowaną na 1856 rok notę o nominacji jednego z najwybitniejszych generałów XIX wieku, marszałka Josefa Radetzkiego na gubernatora generalnego Królestwa Lombardzko-Weneckiego. Jak ujawniła dyrektor czeskiego Archiwum Narodowego Eva Draszarova, dokument pisany jest po niemiecku gotycką czcionką, a podpisany przez ówczesnego austriackiego ministra spraw wewnętrznych Alexandra Bacha.

Pierwsze dokumenty już dzisiaj ma przekazać Austriakom szef czeskiego MSW Jan Kubice, który udaje się do Wiednia z oficjalną wizytą. Właściwa przeprowadzka archiwów z Czech do Austrii odbędzie się jesienią.