Prawdopodobnie w więzieniu dokończy swoją resocjalizację 11 zatrzymanych wychowanków poprawczaka w Jerzmanicach Zdroju na Dolnym Śląsku. Zbuntowali się oni przeciwko wychowawcom, bo ci przyłapali ich na próbie ucieczki.

Wczoraj legnicka prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie jedenastu z trzynastu zatrzymanych przedwczoraj wychowanków. Buntownicy przed sądem odpowiedzą za spowodowanie zagrożenia życia wielu osób i niszczenie mienia o znacznej wartości. W nocy z niedzieli na poniedziałek 13 wychowanków poprawczaka próbowało sforsować mury zakładu, jednak ich ucieczkę udaremnili wychowawcy. Wtedy grupa wyrostków zabarykadowała się na drugim i trzecim piętrze budynku, podpaliła materace i meble. Niedoszli uciekinierzy poddali się dopiero wtedy, gdy ogień zaczął się rozprzestrzeniać, a na miejscu pojawiła się policja. Życie młodocianym przestępcom uratowali strażacy. Gdyby nie ich szybka interwencja, doszłoby z pewnością do tragedii. Zbuntowani wychowankowie nie docenili jednak poświęcenia strażaków, obrzucili ich krzesłami, stołami i innymi ciężkimi sprzętami. Za swoje czyny zatrzymani wychowankowie mogą trafić do więzienia nawet na 8 lat.

foto RMF FM

00:10