Arcybiskup poznański Juliusz Paetz molestował seksualnie kleryków i księży – takie informacje podaje „Rzeczpospolita”. O skłonnościach homoseksualnych biskupa wiadomo już od około dwóch lat, jednak dotychczas nikt nic nie robił. „Sprawy dotyczące biskupów leżą w gestii Ojca Świętego i Stolicy Apostolskiej." - mówi Stanisław Zasada rzecznik poznańskiej kurii arcybiskupiej.

Stanisław Zasada unika wszelkich oficjalnych komentarzy. Potwierdził jednak, że jesienią w Poznaniu przebywali członkowie komisji watykańskiej, ale o czym rozmawiali z klerykami – nie wiadomo. „Tylko słyszałem, że taka komisja była, ja się z członkami komisji nie spotykałem, ani członkowie komisji ze mną i nikt mnie oficjalnie o działaniu, o pracy tej komisji nie informował” – mówi rzecznik Zasada. O tym jak poważne są to zarzuty może świadczyć fakt, że na ten temat zaczęli się wypowiadać czołowi przedstawiciele środowisk katolickich z całego kraju. Według przedstawicieli Kurii Arcybiskupiej w Poznaniu, arcybiskup Juliusz Paetz przebywa na rekonwalescencji. Nie chce udzielać żadnych informacji. Komentarza odmówił również poznański biskup Marek Jędraszewski. Krótkie oświadczenie wydało natomiast Biuro Prasowe Konferencji Episkopatu. Napisano w nim, że „sprawa znajdzie zapewne właściwe wyjaśnienie i rozwiązanie. Zajmie się tym Stolica Apostolska”.

Jak donosi rzymska korespondentka RMF, sprawa arcybiskupa Paetza była znana od jakiegoś czasu i samemu papieżowi i księżom pracującym w Watykanie. Zajmowała się nią Kongregacja ds. Biskupów oraz Rota Rzymska – najwyższy sąd kościelny. Dwóch jej przedstawicieli było jesienią w Poznaniu i najprawdopodobniej zebrali jasne dowody winy arcybiskupa. Do tej pory nie podjęto jednak w związku z tym żadnej decyzji. Do Poznania wyruszył już nuncjusz apostolski – możliwe więc, że jeszcze dzisiaj Juliusz Paetz zrezygnuje z pełnienia funkcji arcybiskupa poznańskiego.

Poznaniacy, z którymi dziś rozmawiała nasza reporterka, nie są zaskoczeni. Wszyscy zgodnie opowiadali się za jak najszybszym rozwiązaniem sprawy. Jeśli doniesienia prasowe się potwierdzą, Juliusz Paetz już nie długo będzie arcybiskupem. Istotne jest jednak w jakiej formie to nastąpi. Wcześniej mówiło się, że Paetz wróci do Watykanu, gdzie pełnił różne ważne funkcje zanim został arcybiskupem poznańskim. Jednak dzisiaj szanse na to są równe zeru. Najprawdopodobniej znajdzie schronienie w jednym z rzymskich klasztorów. Ta sprawa od dziś jest już nie tylko na ustach całego Poznania, ale i całej Polski.

Foto: Archiwum RMF

15:40