Partnerka prezesa giełdowej spółki ze Śląska uwolniona z rąk porywaczy. Jak dowiedzieli się reporterzy śledczy RMF FM, przestępcy otrzymali rekordowy okup w wysokości 5 milionów złotych. W akcji poszukiwawczej, po której zatrzymano trzech sprawców porwania, brało udział 200 policjantów.

Do uprowadzenia doszło 13 listopada na Śląsku.

Według ustaleń naszych dziennikarzy, porywacze przebrali się za policjantów drogówki i zatrzymali "do kontroli" samochód, którym jechała 43-latka. Obezwładnili ją i wywieźli w nieznane miejsce.

Później skontaktowali się z biznesmenem i zażądali 1,2 miliona euro.

Okup został zapłacony, a kobieta uwolniona.

Biznesmen powiadomił jednak policję. Uruchomiono potężną akcję poszukiwań bandytów: brało w niej udział 200 policjantów.

Najpierw wpadło dwóch podejrzanych, później szef grupy. Ten ostatni podczas zatrzymania staranował radiowóz.

Wszyscy zatrzymani to mieszkańcy Śląska, mają 36, 43 i 52 lata i są policjantom dobrze znani: według śledczych, byli zamieszani m.in. w rozboje i przestępstwa narkotykowe.

Funkcjonariusze odzyskali również część pieniędzy z okupu.

Sprawcy porwania usłyszeli zarzuty, dwóch z nich zostało już aresztowanych.

Za porwanie dla okupu grozi od 3 do 15 lat więzienia.

(e)