Mieszkańcy dwóch państw Europejskich wybierali wczoraj nowe władze. Głosowali Łotysze oraz mieszkańcy Bośni i Hercegowiny. W Rydze już ogłoszono wstępne wyniki wyborów. W byłej republice jugosłowiańskiej rezultat głosowania zostanie ogłoszony dzisiaj.

Ugrupowanie o nazwie Nowa Era wygrało wybory parlamentarne na Łotwie - tak wynika ze wstępnych sondaży. Liberalna partia, stworzona przed kilkoma miesiącami, uzyskała ponad 22 % głosów. Na drugim miejscu znalazła się lewicowa partia o nazwie Prawa Człowieka z 10-procentowym poparciem.

Wielkim przegranym łotewskiego głosowania jest ustępujący premier Andris Berzins - jego ugrupowania zabraknie w łotewskim parlamencie. Na partię Berzinsa głosowało zaledwie 4% uprawnionych, a próg wyborczy wynosi 5%.

Wyniki wyborów wskazują, że największe szanse na utworzenie nowego rządu będzie miała prawicowo - liberalna koalicja, co zapowiada kontynuowanie reform. Łotwa, w przeszłości państwo należące do byłego ZSRR, stara się o przyjęcie do NATO i Unii Europejskiej.

Wybory zakończyły się także w Bośni i Hercegowinie. Siedem lat po zakończeniu wojny domowej wybory przebiegły w sposób zadowalający i bez poważniejszych incydentów - poinformowała w Sarajewie Centralna Komisja Wyborcza po oficjalnym zamknięciu lokali wyborczych o godzinie 19.00. Pierwsze wyniki spodziewane są dopiero dziś wieczorem.

Mieszkańcy Bośni i Hercegowiny wybierali deputowanych trzech parlamentów (centralnego oraz muzułmańsko-chorwackiej i serbskiej części kraju), trzech członków kolektywnego Prezydium BiH, prezydenta Republiki

Serbskiej oraz przedstawicieli 10 zgromadzeń kantonalnych w federacji muzułmańsko-chorwackiej.

Od wyniku wyborów zależy przyszłość reform gospodarczych i politycznych w tym podzielonym i zubożałym kraju, jednym z najbiedniejszych w Europie, odczuwającym wciąż skutki prawie 4-letniej wojny (1992-1995). Głosowanie było też – jak podkreślają komentatorzy – swoistym referendum w sprawie powolnych i bolesnych reform wolnorynkowych, rozpoczętych dwa lata temu.

Trzeba też dodać, że po raz pierwszy od zakończenia wojny Bośnia i Hercegowina

nie była wyręczana w organizacji wyborów przez OBWE; sama je przygotowała i sama je przeprowadza.

Foto: Archiwum RMF

06:00