Wietnamczycy wyjeżdżają z Polski, wyprzedają towar z magazynów, zamykają restauracje. Dobił ich nie tylko kryzys, ale i kiepski sposób prowadzenia interesów. W zamian przybywa imigrantów z Chin - wynika z raportu Instytutu Spraw Publicznych, który cytuje "Gazeta Wyborcza".

Na razie Wietnamczyków w Polsce jest więcej - polskie obywatelstwo ma ok. 10 tys. Bez pozwolenia przebywa ich tu ok. 30 tys. Chińczyków oficjalnie jest w Polsce ponad 8 tysięcy. Z raportu wynika, że liczba Wietnamczyków wyjeżdżających z Polski to już nie setki, a tysiące.

I to nie tylko wina kryzysu i spadku zainteresowania ubraniami z Azji. A jak sami Wietnamczycy przyznają, nie potrafią się przekwalifikować. Popełniają także inny błąd - skupiają się na tych samych w branżach, i to w dużych miastach. Często handlują dokładnie tym samym przez co są dla siebie zbyt dużą konkurencją Co ciekawe, Wietnamczycy w Niemczech i Czechach stosują inny model, zakładają sieć niewielkich sklepów, głównie z artykułami spożywczymi i to w mniejszych miastach; są bardziej rozproszeni.

Najpewniej wyjeżdżających Wietnamczyków zastąpią Chińczycy - od lat systematycznie przybywa ich w Polsce. Są elastyczni i pomysłowi, zmieniają branże jak rękawiczki - handlu przerzucają się na biura podróży agencje nieruchomości, działają równolegle w kilku krajach - Polsce w Czechach na Węgrzech.

Nawet jeśli przybysze z Chin przejmą rolę Wietnamczyków, to Polacy i tak na tym stracą. Wietnamczycy często wykonują prace mało prestiżowe, które Polacy sami nie chcieliby wykonywać, prowadzą tanie, długo otwarte restauracje i bary. Wyjeżdżając z naszego kraju wywiozą konkretne pieniądze.