Co najmniej dziesięć osób zginęło po zderzeniu dwóch ciężarówek w tunelu drogowym św. Gotharda w Szwajcarii. Do wypadku doszło niecałe dwa kilometry od południowego wjazdu do liczącego 17 kilometrów tunelu. Pożaru w jego wnętrzu nadal nie udało się ugasić.

Wiadomo na razie, że zginęło co najmniej dziesięć osób, a kilka jest rannych. Zderzyły się dwie ciężarówki, a dodatkowo najechało na nie kilka samochodów. Wybuchł pożar, a ponieważ jedna z ciężarówek przewoziła opony, to dym jest czarny i toksyczny. Uniemożliwia to prowadzenie akcji ratunkowej. To właśnie płomienie, a nie samo zderzenie spowodowały śmierć ludzi. Wypadek miał miejsce tuż przed 10 w tunelu św. Gotharda na południowym wschodzie Szwajcarii. To drugi, co do długości tunel świata. Ratownicy mówią, że zawaliła się część sklepienia tunelu. Przejazd tamtędy jest na razie niemożliwy i nie wiadomo, jak szybko zostanie odblokowany. Ostatnio była to najbardziej uczęszczana trasa w tym rejonie. W akcji ratunkowej bierze udział ponad 150 strażaków i ratowników. Użyto helikopterów. Wojsko postawiono w stan gotowości. Okoliczne szpitale są gotowe na przyjęcie większej liczby pacjentów. Mieszkańcom pobliskiej miejscowości Airolo służby ratunkowe nakazały pozostanie w domach i uszczelnienie drzwi i okien. Wydobywający się z tunelu dym jest prawdopodobnie toksyczny. Sytuację obserwuje nasza korespondentka - Aleksandra Bajka. Posłuchajcie jej relacji.

Tunel św. Gotharda leży w pobliżu alpejskiej Przełęczy św. Gotharda i łączy miejscowości Goeschenen i Airolo. Składa się z dwóch części: tunelu kolejowego z 1882 roku o dł. 15 km oraz drogowego z 1980 r. o długości 16,9 km. Do 2000 roku był to najdłuższy drogowy tunel na świecie - ten tytuł odebrał tunelowi św. Gotharda otwarty w Norwegii tunel o długości 24,5 km.

rys. RMF

22:15