Świadectwo badań i pochodzenia mięsa wołowego - do wglądu. Takie informacje można zobaczyć w niektórych szczecińskich sklepach. Tymczasem obawy przed chorobą szalonych krów dotarły też do Austrii.

Informacje takie pojawiły się po tym, jak w ubiegłym tygodniu rozeszła się informacja o wykryciu w Nimczech choroby szalonych krów. Sprzedaż wołowiny spadła, mimo że - jak zapewnia głowny weterynarz kraju - w Polsce przypadków BSE nie wykryto. Posłuchaj wypowiedzi sprzedawców i klientów:

Jeśli chodzi o Austriaków, wołowinowe zamieszanie powoduje różne reakcje. Jedni boją się o swoje zdrowie, drudzy obawiają się plajty. Okazuje się jednak, że są i tacy, których sytuacja nie tylko nie przeraża, ale nawet cieszy. Co czwarty Austriak przestał kupować wołowinę, wielu innych zapowiada, że zrobi podobnie. katastrofa - mówią hodowcy bydła. Jak dla kogo - ripostują świniarze i energetycy. jeśli UE wzorem Niemiec podejmie decyzję o zniszczeniu zapasów mączki zwierzęcej energetycy będą mieć dużo taniego paliwa. Mączka jest wysokokaloryczna, jej spalanie bezpieczne i nie wymaga wielkich przeróbek w kotłowni. Austriackie elektrownie liczą na duże oszczędności paliwowe i już zapowiedziały, że są gotowe przyjąć cały zapas mączki, natomiast jej producenci stoją przed groźbą plajty. Posłuchaj relacji korespondenta radia RMF z Wiednia, Tadeusza Wojciechowskiego:

10:10