Dymisja Waldemara Pawlaka z funkcji wicepremiera i ministra gospodarki będzie oznaczała poważną zmianę w pracy rządu. Były szef ludowców forsował bowiem kilka istotnych ustaw. Blokował też takie, które uważał za niekorzystne.

Najważniejsza ustawa, nad którą pracował ostatnio Waldemar Pawlak, to ta o Odnawialnych Źródłach Energii. Jest ona kluczowa dla rozwoju w Polsce zielonej, ekologicznej energii. Ma m.in. zebrać zasady działania elektrowni atomowych, słonecznych czy wiatrowych, które są przecież przyszłością naszej gospodarki. Zmiana na stanowisku ministra gospodarki może sprawić, że prace nad ustawą zakończą się później niż pierwotnie planowano.

Po odejściu Pawlaka przyspieszyć mogą natomiast prace nad odwróconą hipoteką, które blokował. Chodzi o nowy produkt bankowy, który pozwala na to, by dostawać dożywotnią rentę za zapisanie bankowi w testamencie swojego mieszkania. Waldemar Pawlak nie zgadzał się na tę propozycję. Koncentrował się raczej na uregulowaniu rent dożywotnich. Od odwróconej hipoteki różnią się one tym, że mieszkanie oddaje się od razu i umowę podpisuje się z prywatnymi firmami, a nie bankami.

Dymisja wicepremiera oznacza także spore zmiany kadrowe. To przecież Waldemar Pawlak wybierał szefów agencji rolnych i spółek węglowych. Rodziny kilkuset działaczy mogą więc stracić prace, o ile nie dogadają się z nowym szefem PSL.