Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu 2025 r. wzrosły rok do roku 4,1 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 0,1 proc. - podał w szybkim szacunku Główny Urząd Statystyczny. Według analityków czerwiec powinien być ostatnim miesiącem z inflacją z cyfrą 4 z przodu.
Główny Urząd Statystyczny przekazał w poniedziałek w szybkim szacunku, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu wzrosły rok do roku o 4,1 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 0,1 proc. To chwilowy efekt wojny Iranu z Izraelem. Sytuacja ta podniosła ceny na stacjach paliw o 20-30 groszy, jednak obecnie sytuacja się już normalizuje.
Zdaniem ekonomistów czerwiec to ostatni miesiąc inflacji w okolicach 4 procent. W lipcu inflacja ma spaść do około 3 procent. Korzystny jest fakt, że tanieją waluty, zwłaszcza dolar. Coraz tańsza jest także ropa.
Analitycy banku PKO BP ocenili w komentarzu, że inflacja bazowa mogła wzrosnąć do 3,4 proc. rok do roku z 3,3 proc. rdr w maju. Zauważyli jednocześnie, że ceny żywności i napojów bezalkoholowych w czerwcu wzrosły o 4,9 proc. rdr wobec 5,5 proc. rdr w maju. Przedstawiciele banku wskazali, że spadek dynamiki był zasługą efektu bazy - w czerwcu 2025 ceny żywności zdrożały o 0,1 proc. miesiąc do miesiąca, podczas gdy rok temu było to o 0,7 proc. w ujęciu miesięcznym. "Uważamy, że w dalszej części roku inflacja żywnościowa powinna nadal lekko hamować, ale pozostanie podwyższona" - stwierdzili.
W komentarzu zwrócono uwagę, że ceny nośników energii w czerwcu były wyższe o 12,8 proc. rdr, a w ujęciu miesięcznym spadły o 0,3 proc. Wysoka dynamika roczna to skutek częściowego odmrożenia cen energii z lipca 2024. - wskazali. "W kolejnym miesiącu efekt ten nie będzie już widoczny, a nośniki energii przyczynią się do spadku inflacji CPI o ok. 1pp r/r. W lipcu wejdą też w życie obniżka taryf gazowych (wpływ na inflację -0,2pp r/r) oraz wróci opłata mocowa (+0,3pp r/r). Zakładamy, że w dalszej części roku wysokość rachunków za gaz i prąd dla gospodarstw domowych nie zmieni się" - dodali.
Ich zdaniem nieco wyższa od oczekiwań inflacja prawdopodobnie utwierdzi Radę Polityki Pieniężnej w decyzji o utrzymaniu stóp procentowych bez zmian w lipcu. "Obawy związane z ekspansywną polityką fiskalną, wolniejsze hamowanie płac i utrzymująca się niepewność powinny przeważyć nad zdecydowanym wyhamowaniem inflacji i prawdopodobnym trwałym jej powrotem (od lipca) do przedziału odchyleń od celu NBP. Oczekujemy jeszcze dwóch obniżek stóp NBP po 25pb w 2025 (we wrześniu i listopadzie)" - poinformowali analitycy.
Narodowy Bank Polski przypomniał, że co miesiąc wylicza cztery wskaźniki inflacji bazowej, co pomaga zrozumieć charakter inflacji w Polsce. Wskaźnik CPI, czyli inflacja konsumencka, pokazuje średnią zmianę cen całego, dużego koszyka dóbr kupowanych przez konsumentów. Przy wyliczaniu wskaźników inflacji bazowej analizie są poddawane zmiany cen w różnych segmentach tego koszyka.
"To pozwala lepiej identyfikować źródła inflacji i trafniej prognozować jej przyszłe tendencje. Pozwala też określić, w jakim stopniu inflacja jest trwała, a w jakim jest kształtowana np. przez krótkotrwałe zmiany cen wywołane nieprzewidywalnymi czynnikami" - poinformował w komunikacie NBP.
Cel inflacyjny Narodowego Banku Polskiego wynosi 2,5 proc., a dopuszczalne pasmo odchyleń od celu mieści się w przedziale 1,5-3,5 proc.


