Ministerstwo Rolnictwa proponuje, by przydzielanie dotacji z Unii Europejskiej dla najmniejszych firm, działających na obszarach wiejskich, odbywało się według zasad przypominających totolotka - ironizuje "Gazeta Prawna".

W zaprezentowanym przez resort projekcie nowelizacji rozporządzenia, które określa zasady dystrybucji dotacji, znalazła się propozycja, by granty były przydzielane przedsiębiorcom w drodze losowania. Rolę "sierotki" ma spełnić komputer. W ten sposób podzielony zostałby miliard euro z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013.

To kpina z przedsiębiorczości i z zasad wolnego rynku - powiedział "Gazecie Prawnej" Maciej Szklarski, właściciel mikroprzedsiębiorstwa z Mazowsza. Muszę włożyć mnóstwo pracy w przygotowanie planów rozwoju firmy, a nie mam żadnych szans na uczciwą i merytoryczną ocenę mojego biznesu. O tym czy dostanę pieniądze będzie decydowała informatyczna "sierotka" - dodaje.